|
W lipcu 2004 roku chcąc zapewnić naszemu zezowatemu dachowcowi Zezolowi towarzystwo, zakupiliśmy
koteczkę syberyjską, szylkretkę o imieniu Erisa Nona*Pl. Wiewióra (bo tak
jest nazywana w domu Erisa), urzekła nas swoim charakterem i dlatego postanowiliśmy dzielić nasze życie
z kotami syberyjskimi. Druga kotka syberyjska, niebieska pręgowana Baja z Baśni*Pl,
przybyła do nas z hodowli pani Joli Sztykiel-Klonowskiej z Warszawy. Tak zaczęła się nasza przygoda z
syberyjczykami.
W marcu 2005r wybraliśmy się z Wiewiórą na naszą pierwszą Wystawę Kotów Rasowych w Opolu. Zaczęliśmy
poznawać zwyczaje panujące na wystawach, wczuwać się w atmosferę, poznawać hodowców i ich
podopiecznych.
W lipcu 2005r zafascynowani odmianą kotów syberyjskich Neva Masquarade
zakupiliśmy koteczkę syberyjską, Kleo-patrę
o umaszczeniu seal-point. Odmiana ta, jest w Polsce nieuznana, lecz wysoce ceniona zarówno w rodzimym kraju
syberyjczyków jak i na całym świecie. Dwa miesiące później trafiła do nas kolejna koteczka Neva Masquarade Lee-Loo o umaszczeniu blue-point.
Jesienią 2005r, odkupiliśmy od pani Joli Sztykiel-Klonowską kolejną kotkę - 2,5letnią czarną pręgowaną Anastazję od Królowych*Pl nazywaną w domu Igusią.
W 2005 roku otrzymaliśmy przydomek hodowlany Z Zimnej Krainy*Pl.
Nasze koty czynnie uczestniczą w życiu wszystkich domowników. Nie są w żaden sposób izolowane w
osobnych pomieszczeniach, czy też kojcu. Przyzwyczajone do domowego, codziennego życia, obdarzane dużą ilością
miłości, troskliwości są ufne, przyjacielskie i ciekawe otaczającego ich świata. W taki sam sposób
traktujemy kocięta urodzone w naszej hodowli, gdyż koty przytulane i kochane od małego wyrastają na zwierzęta,
które chcą obcować z człowiekiem i przynoszą wiele zadowolenia swoim przyszłym właścicielom.
Wszystkich zainteresowanych tą rasą i mających jakieś pytania dotyczące kotów syberyjskich prosimy o kontakt
|